Zrobię taką mega prywatę... Miało
być słowo życia z niedzieli, miało być wczoraj ale nie będzie,
bo będzie o tym, że...
Wczorajszy dzień był wyjątkowy-
przechodzenie ze stanu młodości w dorosłość (koniec zniżek
studenckich).
Moje świętowanie trwa od niedzieli i
potrwa jeszcze trochę... ale to tylko dzięki Wam te dni są takie
fajne! Wy jesteście niesamowici, nierefolmowalni.
Za to, że tacy jesteście
dziękuję!
Nie zmieniajcie się. Niech Łaska do Was płynie, niech to Wam Bóg błogosławi i w radość obfitujcie.
Nie zmieniajcie się. Niech Łaska do Was płynie, niech to Wam Bóg błogosławi i w radość obfitujcie.
Pozwolę sobie skopiować jedne z
życzeń tu w pełni:
„Znasz
fragment poniżej?
Miłość
cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka
poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie
szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy
się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, nie jest jak
proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który
zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. Po części bowiem tylko
poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest
doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. Gdy byłem
dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak
dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co
dziecięce. Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś
zobaczymy twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, wtedy zaś
będę poznawał tak, jak i zostałem poznany. Tak więc trwają
wiara, nadzieja, miłość, te trzy; z nich zaś największa jest
miłość.
Znasz,
prawda? Niektórzy kojarzą Hymn o Miłości głównie ze ślubem, a
Ty powinnaś kojarzyć go przede wszystkim z dniem Twoich narodzin.
To pierwsze czytanie ze środy XXIV tygodnia okresu zwykłego roku
II, czyli- jeśli dobrze obliczyłam - z dnia Twoich narodzin.
Bóg
Cię kocha, na Twoje powitanie na tym świecie przygotował słowa o
Miłości, a przecież to On jest Miłością. Wiesz, czego Ci zatem
wszyscy życzymy?
Radości
z życia w Miłości, samego dobrego Niech Cię Bóg Swoją miłością
otula!„
Utwierdza mnie to
jeszcze bardziej, że jestem powołana do Jego Miłości. To On sobie
to obmyślił od dnia moich narodzin.
Za Waszą pamięć i modlitwę
Deo Gratias!
Wasza Owca
Komentarze
Prześlij komentarz