3
Niedziela Adwentu- niedziela różowych ornatów czyli niedziela
Radości!
Poruszające jak ten czas szybko leci, poruszające, że to już w pierwszym czytaniu proroka Izajasza pojawiają się słowa „niech się raduje”, „Odwagi nie bójcie się!” a następnie w drugim czytaniu listu św. Jakuba „trwajcie cierpliwie”.
Poruszające jak ten czas szybko leci, poruszające, że to już w pierwszym czytaniu proroka Izajasza pojawiają się słowa „niech się raduje”, „Odwagi nie bójcie się!” a następnie w drugim czytaniu listu św. Jakuba „trwajcie cierpliwie”.
Z
jednej strony wielka radość, bo Paruzja już nie długo i nie mamy
się czego bać, a z drugiej potrzebujemy jeszcze trochę
cierpliwości. Nasze życie czasem jest takim czasem radości. Takiej
radości, której oczekujemy w swoim wnętrzu. Nasz życie to nie
zawsze radość, ale właśnie ta cierpliwość, to oczekiwanie na
przyjście chwili tej radości. To co czasem może nam się wydawać
błahostką dla innych jest krokiem milowym, jak przejście pustyni.
Ta cierpliwość, której pewnie nie tylko mi brakuje jest wielką
życiową nauką. Nauka radości. W tym, że czasem trzeba trwać,
czekać i zwracać uwagę na otaczający świat.
Jakubowe
„trwajcie cierpliwie” jest dla mnie bardzo na czasie od
ponad roku. To właśnie Jakubowej cierpliwości tak często mi
brakuje. To właśnie od Jakuba próbuje jej się nauczyć. Każda
chwila wytchnienia, w której ta nauka do mnie wraca jest wielką
radością.
Jednak
radość i cierpliwość... to idzie w jednej wielkiej parze.
Więc
na koniec tylko krótko życzę Ci tyle radości ile gwiazd na niebie
a cierpliwości ile wody w morzach :)
Sił
w tym tygodniu!+
Komentarze
Prześlij komentarz