Przejdź do głównej zawartości

Wyrusz w drogę


Dziś w pierwszym czytaniu usłyszymy o powołaniu Abrahama na ojca Ludu Bożego.
Bardzo uderzają we mnie słowa, które są na sam koniec
„Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał” Rdz 12, 4a
Natomiast w drugim czytaniu Apostoł Paweł pisząc list do Tymoteusza użył takich słów:
Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga! On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który przezwyciężył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię.”
2 Tm 1,8b-10
Niesamowite jest to jak Abraham w Starym Testamencie wierzył Bogu na słowu i udał się w drogę. Opuścił coś, co było jego światem i dawało mu poczucie bezpieczeństwa. Następnie Apostoł Paweł w liście znów zachęca do wzięcia swojego powołania na barki. W pełnej postawie tego, jak wiele czyni Bóg dla Ciebie i dla mnie w codzienności.
To powoduje, że stopniowo zbliżamy się do Boga i Jego tajemnic.
To, co nam się wydaje, że było kiedyś i nas nie dotyczy tak naprawdę staje się i naszym udziałem. Wierzysz? Więc i Ty jesteś uczniem. Tu i teraz. To Ciebie Bóg „wezwał świętym powołaniem” i pokazuje Ci wielkie Tajemnice życia. To moment, kiedy stajemy nie tylko wprawdzie przed sobą i Bogiem, ale właśnie odkrywamy jak to jest stawać się coraz bardziej pokornym.
Wiara to walka. To udawanie się w drogę codziennie.
To stracenie siebie i swojego poczucia bezpieczeństwa dla Życia w Wieczności.
To odkrywanie wielkiej odwagi w sobie, a zarazem ogromu pokorności.
Wielki Post sprzyja odkrywaniu tych tajemnic.
Od śmierci do zmartwychwstania. Od życia w ciele do życia w wieczności.
Niech to będzie niedziela wyruszania w drogę...



PS Wielkopostna Zdrapka dziś zachęca do odmówienia Dziesiątki różańca za prześladowanych chrześcijan. Oni są odważni i pokorni. Warto z nich czerpać przykład jak to naprawdę być wezwanym przez Boga „świętym powołaniem”


Komentarze

  1. Bardzo mądre słowa. Mnie historia Abrahama też zawsze porusza :)
    A modlitwa za prześladowanych chrześcijan to piękna inicjatywa. Sama regularnie odwiedzam stronę fundacji Open Doors, wysyłają oni nawet darmowy dwumiesięcznik, w którym opisują historie prześladowanych za wiarę. Czasem człowiek ma ciarki na całym ciele, kiedy to czyta... i skłania to zarówno do refleksji nad własnym życiem, jak i do jeszcze większej modlitwy za nich. To niezwykli ludzie, od których można się wiele, wiele nauczyć.

    Błogosławionego tygodnia życzę! +
    http://dlaciebietysiacrazy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Droga Krzyżowa – z Chrystusem Cierpiącym Ecce Homo

Miałam wczoraj iść na EDK, ale z różnych przyczyn nie mogłam... Więc udałam się do jednego z zaprzyjaźnionych Zgromadzeń gdzie trafiłam na Drogę Krzyżową. Może to była DK w przeżyta w kaplicy, ale to była moja Ekstremalna. Dało popalić... Dlatego odszukałam rozważania na internecie i dziele się z Wami a ja zrobię sobie powtórkę tego.  Najpiękniejszy z synów ludzkich...Ecce Homo Przed Drogą Krzyżową Chryste, klękamy przed Tobą w obrazie Ecce Homo… i wiemy, że Twoja droga krzyżowa nie skończyła się. Biegnie przez wszystkie dni i noce nieprzerwanie. Przechodzi przez cierpiące ciało człowieka, przez podzielone serca, rozbite rodziny, szeregi bezrobotnych i źle uposażonych, nędzne baraki i zasobne mieszkania, przez szpitale i więzienia, idzie przez pola bitew i miejsca kataklizmów… wszędzie tam, gdzie choćby najmniejsza cząstka cierpienia. Kiedy wyruszam teraz Twoją i moją drogą, pomóż mi zrozumieć, że jestem tu aby uczyć się rozpoznawać Ciebie męczonego

Dobra organizacja!

Tak właśnie innego cytatu z dzisiejszej ewangelii nie mogę użyć jak tego: "Marto, Mar to, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego.  Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona "   Łk 10,41-42 Właśnie to słowa, które dziś bardzo mnie uderzają. No dobra uderzają standardowo, ale jakoś w natłoku myśli tak właśnie stanęłam i myślę sobie, że jestem dziś jak właśnie Marta z Ewangelii. Myślę, niepokoję o wiele rzeczy...a potrzeba tylko jednego. W rysunku mówią, że lepszej organizacji to pewnie też a ja od siebie dodam jeszcze, że zaufania i prostoty oraz miłości. To właśnie to mało, albo to jedno... Patrzyłaś/patrzyłeś kiedyś na świat oczami Marty? Może dziś warto stanąć i się zastanowić. Jak to właśnie ona usłguje, chce dać wszystko i wszystkim a czy na pewno? Może właśnie ja chce za dużo, za dużo zrobić, za dużo biorę na siebie. Patrz! Mamy ludzi w koło siebie, mamy pomoc z zewnątrz. To wszystko jest w jakimś konkret

Niedziela Palmowa. VI Niedziela Wielkiego Postu

Dziś Niedziela Palmowa. Dziś wjazd do Jerozolimy. Dziś w II czytaniu i aklamacji powtarzają się słowa: „Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię”. porównaj z II czytaniem Flp 2, 8-9 Jak to jest ważne dla naszego życia. Życia wiecznego. Chrystus umiera za nas na krzyżu, ponieważ Bóg wywyższył Go. Przyjął ludzkie ciało, stał się sługą i był posłusznym. Uczmy się tego, co najważniejsze dobroci Boga dla drugiego człowieka. Dał nam Bóg swojego Syna, abyśmy Go uwielbiali i wysławiali. Jezus jest Nieskończony – jak śpiewamy w Gorzkich Żalach. W tym tygodniu w tym Wielkim Tygodniu uwielbiaj tajemnicę Krzyża Świętego, a następnie padnij na kolana przy Grobie Pańskim. Ja ograniczam się we włączaniu mediów społecznościowych... Niech to będzie Wielki Tydzień, a na Triduum Paschalne robię off. Chce się skupić na tym, co ważne. I zarazem zachęcam Cię do akcji, czytan