Przejdź do głównej zawartości

Powiedz mi dziś

Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny nie mogę nie pominąć wpisem!
Wiecie dziś na kazaniu ksiądz uświadomił mi jedną wspaniałą rzecz. Otóż w dzisiejszej ewangelii Maria przyszła do Elżbiety, która słysząc jej pozdrowienie to poruszyło się dzieciątko w jej łonie. Wiecie co było dla mnie niesamowite, że ja dziś przychodząc do Kościoła św. Elżbiety mogłam uczestniczyć w tym tak jakby namacalnie. Tak mojej parafii patronuje św. Elżbieta. To niesamowite, takie małe aspekty powodują, że liturgię dnia przeżywa się jeszcze bardziej. To jeszcze bardziej dochodzi do mnie.
Jakbym uczestniczyła w ich spotkaniu. Jakby dziś Maria przyszła do mojej parafii.
Jakby dziś Elżbieta wypowiadała tutaj te słowa: „«Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana».” Łk 1, 43-45
Cud dnia!
Maria dziś zostaje Wniebowzięta. Ona nie wstępuje jak Jezus. Ją wzięli. Tak w całości. Z ciałem i duchem. To dla mnie tajemnica.
Jak Młoda dziewczyna mówi w szczerości Bogu oficjalnie takie tak, ufam Ci, zrób co chcesz.
Ona potrafiła powiedzieć „zgadzam się” i zaufać tak bezgranicznie. Tak rzucić się w głębie oceanu wiary i nie bać się, że stopa może się zachwiać. Ile trzeba mieć w sobie pewności, by powiedzieć jak Maria; Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim”. Łk 1, 46-47



Ostatnio mam czas, gdy uczę się tego zaufania takiego na całego, dużo rozmawiam na ten temat. Ciągle słyszę tą samą odpowiedź, że zaufanie to rzucanie się w głębie oceanu z wiarą i pewnością. To nauka chodzenia po wodzie jak Piotr. Tylko pamięć, że trzeba trzymać się wzrokiem z Bogiem.
Pewność życia, w której wiemy, że to Bóg utwierdza nas na skale i nie pozwoli zachwiać się naszej nodze.
To jest Miłość. To pełnia życia. To coś, czego ja moją małą głową nie pojmuje, ba ja nie muszę tego pojmować. Wystarczy, że przyjmuje to moje serce.
Dodatkowo od roku dostałam dosłownie 4 różańce, od różnych osób + jeszcze dziesiątki. Może to najwyża pora przełamać się do modlitwy różańcowej, z którą mam taki ogromny problem...
A może Ty masz jakiś sposób na opanowanie i przełamanie do modlitwy różańcowej, która jest dla mnie tak bardzo monotona? O tym dlaczego...już niebawem. 
Dziś za Marią możemy mówić Magnificat anima mea Dominum - Wielbi dusza moja Pana, czyli dziękować Bogu. Za każdy cud dnia.
Na dokładkę jeszcze nuta na dzisiejsze święto...Powiedz Mario

Podziękujesz dziś za coś czy może odmówisz Magnificat, który jest kantykiem śpiewanym przy nieszporach?
Ja dziękuję...za tyle dobra!
A o odmówienie nieszporów...chyba też się pokuszę. Takie święto :)


PS zamieszczone zdjęcie pochodzi z Żukowa. Przy parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest właśnie umieszczona tablica z Magnificat, ale w języku kaszubskim. Da się pogubić czytając :).



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Droga Krzyżowa – z Chrystusem Cierpiącym Ecce Homo

Miałam wczoraj iść na EDK, ale z różnych przyczyn nie mogłam... Więc udałam się do jednego z zaprzyjaźnionych Zgromadzeń gdzie trafiłam na Drogę Krzyżową. Może to była DK w przeżyta w kaplicy, ale to była moja Ekstremalna. Dało popalić... Dlatego odszukałam rozważania na internecie i dziele się z Wami a ja zrobię sobie powtórkę tego.  Najpiękniejszy z synów ludzkich...Ecce Homo Przed Drogą Krzyżową Chryste, klękamy przed Tobą w obrazie Ecce Homo… i wiemy, że Twoja droga krzyżowa nie skończyła się. Biegnie przez wszystkie dni i noce nieprzerwanie. Przechodzi przez cierpiące ciało człowieka, przez podzielone serca, rozbite rodziny, szeregi bezrobotnych i źle uposażonych, nędzne baraki i zasobne mieszkania, przez szpitale i więzienia, idzie przez pola bitew i miejsca kataklizmów… wszędzie tam, gdzie choćby najmniejsza cząstka cierpienia. Kiedy wyruszam teraz Twoją i moją drogą, pomóż mi zrozumieć, że jestem tu aby uczyć się rozpoznawać Ciebie męczonego

Niedziela Palmowa. VI Niedziela Wielkiego Postu

Dziś Niedziela Palmowa. Dziś wjazd do Jerozolimy. Dziś w II czytaniu i aklamacji powtarzają się słowa: „Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię”. porównaj z II czytaniem Flp 2, 8-9 Jak to jest ważne dla naszego życia. Życia wiecznego. Chrystus umiera za nas na krzyżu, ponieważ Bóg wywyższył Go. Przyjął ludzkie ciało, stał się sługą i był posłusznym. Uczmy się tego, co najważniejsze dobroci Boga dla drugiego człowieka. Dał nam Bóg swojego Syna, abyśmy Go uwielbiali i wysławiali. Jezus jest Nieskończony – jak śpiewamy w Gorzkich Żalach. W tym tygodniu w tym Wielkim Tygodniu uwielbiaj tajemnicę Krzyża Świętego, a następnie padnij na kolana przy Grobie Pańskim. Ja ograniczam się we włączaniu mediów społecznościowych... Niech to będzie Wielki Tydzień, a na Triduum Paschalne robię off. Chce się skupić na tym, co ważne. I zarazem zachęcam Cię do akcji, czytan

Dobra organizacja!

Tak właśnie innego cytatu z dzisiejszej ewangelii nie mogę użyć jak tego: "Marto, Mar to, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego.  Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona "   Łk 10,41-42 Właśnie to słowa, które dziś bardzo mnie uderzają. No dobra uderzają standardowo, ale jakoś w natłoku myśli tak właśnie stanęłam i myślę sobie, że jestem dziś jak właśnie Marta z Ewangelii. Myślę, niepokoję o wiele rzeczy...a potrzeba tylko jednego. W rysunku mówią, że lepszej organizacji to pewnie też a ja od siebie dodam jeszcze, że zaufania i prostoty oraz miłości. To właśnie to mało, albo to jedno... Patrzyłaś/patrzyłeś kiedyś na świat oczami Marty? Może dziś warto stanąć i się zastanowić. Jak to właśnie ona usłguje, chce dać wszystko i wszystkim a czy na pewno? Może właśnie ja chce za dużo, za dużo zrobić, za dużo biorę na siebie. Patrz! Mamy ludzi w koło siebie, mamy pomoc z zewnątrz. To wszystko jest w jakimś konkret