Dziś słowo.
Czytając dzisiejszą Liturgię Dnia na Eucharystię myślę, że tak piękne są słowa z pierwszego czytania oraz Psalmu. Czy już wspominała, że uwielbiam Psalmy?
Mam problem ze słowem jednym na dziś, więc umieszczę kilka.
"Pan mnie stworzył, swe arcydzieło" Prz 8, 22a
Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów, uwieńczyłeś go czcią i chwałą
Z wybitym palcem,
Owca.
Czytając dzisiejszą Liturgię Dnia na Eucharystię myślę, że tak piękne są słowa z pierwszego czytania oraz Psalmu. Czy już wspominała, że uwielbiam Psalmy?
Mam problem ze słowem jednym na dziś, więc umieszczę kilka.
"Pan mnie stworzył, swe arcydzieło" Prz 8, 22a
Czy czujesz się dziś arcydziełem? Jeszcze nie, to poczuj to. Tata Cię stworzył, chciał byś został Jego arcydziełem. Wyjątkowym. Szczególnym. Jesteś Kimś. Jesteś Jego dzieckiem. Dzieckiem Króla.
Stworzył, bo miał cel. Nie znalazłeś się tu z przypadku.
Wszystko co się wydarzyło w Twoim życiu to ma cel, ogromny cel.
Ambitnie. Z Duchem, po prostu.
Dodatkowo z Psalmu:
"czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
czym syn człowieczy, że troszczysz się o niego? (...)Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów, uwieńczyłeś go czcią i chwałą
Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich, wszystko złożyłeś pod jego stopy " Ps 8
Czujesz? On Pamięta o człowieku, o Tobie. Co z tego, że mniejszymi jesteśmy od Aniołów ale to nas obdarzył czcią i chwałą. To my dostaliśmy władzę nad dziełami Jego rąk. Wszystko dostaliśmy prosto pod stopy. Wszystko nam daje.
Prosto z mostu. Każdą pierdołę, której byśmy nie chcieli- jeśli prosimy z wiarą.
Mogę Ci na tą niedzielę życzyć byś uwierzył/uwierzyła, że jesteś ARCYDZIEŁEM Taty.
Całym, poharatanym, połamanym, ale niezmiennie Arcydziełem.
Całym, poharatanym, połamanym, ale niezmiennie Arcydziełem.
Z wybitym palcem,
Owca.
Komentarze
Prześlij komentarz