Przejdź do głównej zawartości

Kamienie na fundament

Cały świat wkoło krzyczy płyń z prądem a nie pod, a co by się stało gdybyśmy ruszyli na przekór tej tendencji?
Mam takie wrażenie, że my nie lubimy działać naprzeciw komuś. Woli się podporządkować, a inne osoby to dobrze wykorzystują. Manipulacja na najwyższym poziomie. Jesteśmy wolnymi ludźmi. Możemy tak sam dużo, nie musimy robić tego co każą inni. Róbmy swoje i róbmy to dobrze, najlepiej jak potrafimy.
To takie nasze trudności. Każdy kamień jaki nas uderza powoduje to, że jesteśmy silniejsi. Wzmacniają się nasze mięśnie. Potrafimy się obronić, nie zwracamy uwagi na obelgi w nas lecące, potrafimy "zlać" to trochę, ale i również podnieść się szybciej. Każdy trud życia uczy nas i szlifuje nasz życiowy kamień, z którego wyrastamy jako piękne diamenty. Już bardzo wartościowe. Tylko musimy przetrwać ten czas gdy będą rzucać w nas kamieniami, ale wykorzystujmy je i budujmy silniej. Kamień to dobry materiał na fundament, bo jest najsilniejszy.
I Ty bądź silny, bo kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym” Ps 122,18
Może i świat Cię odrzuci, może będzie trzeba zmienić towarzystwo, w którym się obracasz ale w swoim nowym czasie staniesz się kimś ważnym dla innych. Po prostu pamiętaj, że Twoja siła wypływa z Ciebie, albo raczej wypływa z Boga (jeśli w niego wierzysz). 
On też został odrzucony, ale ostatecznie to sam Chrystus zbudował „Kościół” i jest Szefem Szefów w 3 osobach naraz. Niezły mix nie?
My jesteśmy nazywani kamieniami, które są spojone miłością. Jesteś jednym z żywych kamieni, które budują Kościół, który opiera się na wierze w Chrystusa, który jest takim niewzruszonym kamieniem.
Natomiast Ojcowie Kościoła powiadają, że osoby które się modlą są godnymi stawać się kamieniami ołtarzowymi, a Ignacy Antiocheński przyrównał wiernych do „żywych kamieni, które za pomocą krzyża zostały wydźwignięte ku górze.”



Nie bój się odrzucenia, bo nawet jak się tak stanie to masz z czego zbierać na swój Nowy Fundament. Bądź Kamieniem dla innych. Daj się ociosać i stawaj się silnym i pięknym Diamentem.


Bądź sobą, bądź silny, idź pod prąd.

Owca.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Droga Krzyżowa – z Chrystusem Cierpiącym Ecce Homo

Miałam wczoraj iść na EDK, ale z różnych przyczyn nie mogłam... Więc udałam się do jednego z zaprzyjaźnionych Zgromadzeń gdzie trafiłam na Drogę Krzyżową. Może to była DK w przeżyta w kaplicy, ale to była moja Ekstremalna. Dało popalić... Dlatego odszukałam rozważania na internecie i dziele się z Wami a ja zrobię sobie powtórkę tego.  Najpiękniejszy z synów ludzkich...Ecce Homo Przed Drogą Krzyżową Chryste, klękamy przed Tobą w obrazie Ecce Homo… i wiemy, że Twoja droga krzyżowa nie skończyła się. Biegnie przez wszystkie dni i noce nieprzerwanie. Przechodzi przez cierpiące ciało człowieka, przez podzielone serca, rozbite rodziny, szeregi bezrobotnych i źle uposażonych, nędzne baraki i zasobne mieszkania, przez szpitale i więzienia, idzie przez pola bitew i miejsca kataklizmów… wszędzie tam, gdzie choćby najmniejsza cząstka cierpienia. Kiedy wyruszam teraz Twoją i moją drogą, pomóż mi zrozumieć, że jestem tu aby uczyć się rozpoznawać Ciebie męczonego

Niedziela Palmowa. VI Niedziela Wielkiego Postu

Dziś Niedziela Palmowa. Dziś wjazd do Jerozolimy. Dziś w II czytaniu i aklamacji powtarzają się słowa: „Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię”. porównaj z II czytaniem Flp 2, 8-9 Jak to jest ważne dla naszego życia. Życia wiecznego. Chrystus umiera za nas na krzyżu, ponieważ Bóg wywyższył Go. Przyjął ludzkie ciało, stał się sługą i był posłusznym. Uczmy się tego, co najważniejsze dobroci Boga dla drugiego człowieka. Dał nam Bóg swojego Syna, abyśmy Go uwielbiali i wysławiali. Jezus jest Nieskończony – jak śpiewamy w Gorzkich Żalach. W tym tygodniu w tym Wielkim Tygodniu uwielbiaj tajemnicę Krzyża Świętego, a następnie padnij na kolana przy Grobie Pańskim. Ja ograniczam się we włączaniu mediów społecznościowych... Niech to będzie Wielki Tydzień, a na Triduum Paschalne robię off. Chce się skupić na tym, co ważne. I zarazem zachęcam Cię do akcji, czytan

Dobra organizacja!

Tak właśnie innego cytatu z dzisiejszej ewangelii nie mogę użyć jak tego: "Marto, Mar to, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego.  Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona "   Łk 10,41-42 Właśnie to słowa, które dziś bardzo mnie uderzają. No dobra uderzają standardowo, ale jakoś w natłoku myśli tak właśnie stanęłam i myślę sobie, że jestem dziś jak właśnie Marta z Ewangelii. Myślę, niepokoję o wiele rzeczy...a potrzeba tylko jednego. W rysunku mówią, że lepszej organizacji to pewnie też a ja od siebie dodam jeszcze, że zaufania i prostoty oraz miłości. To właśnie to mało, albo to jedno... Patrzyłaś/patrzyłeś kiedyś na świat oczami Marty? Może dziś warto stanąć i się zastanowić. Jak to właśnie ona usłguje, chce dać wszystko i wszystkim a czy na pewno? Może właśnie ja chce za dużo, za dużo zrobić, za dużo biorę na siebie. Patrz! Mamy ludzi w koło siebie, mamy pomoc z zewnątrz. To wszystko jest w jakimś konkret