Przejdź do głównej zawartości

Rozmawiaj, słuchaj, milcz...

Jeśli z kimś rozmawiasz, rób to tak jakby była to jedyna osoba na ziemi”.
(Matka Teresa)
Jako osoby mamy już tak, że lubimy bardzo marudzić, gadać o sobie, o swoich problemach, o ważnych sprawach dla nas.
Czasem przypomnij sobie, by zapytać drugą osobę co u niej. Trudne? Nie!
Ile razy z kimś rozmawiasz? Wiele. Tylko pamiętaj, żeby pytać. Rozmawiać.
Zostawić czasem fejsa, telefon wyciszyć, a jeśli czekasz na ważny telefon to powiedz o tym, że to dla Ciebie ważne.
Właśnie wtedy nasz rozmówca będzie wiedzieć, że go szanujesz. To ważne, by się szanować. Jeśli my nie będziemy szanować siebie to dlaczego ktoś ma nas szanować?
Jeśli dajesz komuś czas, dawaj go w pełni. Pamiętaj, że to może być najcenniejsza rozmowa, najcenniejszy uśmiech, przytulenie lub podanie chusteczki.
Proste gesty sprawiają wiele radości.
Nie musimy zawsze mówić o sobie.
Czasem dobrze jest pomilczeć. Usiąść i milczeć.
Dajemy wtedy otworzyć się drugiej stronie. Nie zawsze wszyscy są przebojowi, potrafią mówić o tym, co ich boli od razu. Potrzebują czasu, momentu na rozmowę. Są takie tematy, aby zacząć o nich mówić potrzebujemy czasu. Nie potrafimy od razu mówić wszystkiego, musimy przetrawić w sobie.
Gdy nie potrafimy wstrzymywać słowotoku to nasz rozmówca się zamyka.
Pokaż mu, że Ty też potrafisz i chcesz słuchać!
Wiele z naszych serc nosi dramaty niewypowiedzianych słów...


I pamiętaj, to pytanie:
Dla kogo żyjesz? Dla siebie. Odpowiedź błędna. Zastanów się i wróć do swojego serca”


Pamiętaj o tym by umieć rozmawiać, słuchać i czasem pomilczeć.
Owca


Komentarze

  1. O to to to! Tego bardzo trzeba - oderwania się od tego wszystkiego: laptopa, iPada, smartfona, i innych i wejścia w relację. A później się dziwimy, że nie mamy przyjaciół, że są problemy w komunikacji, że mamy doła. Relacja z drugim człowiekiem priorytetem - TAK JAK JEZUS :)

    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Droga Krzyżowa – z Chrystusem Cierpiącym Ecce Homo

Miałam wczoraj iść na EDK, ale z różnych przyczyn nie mogłam... Więc udałam się do jednego z zaprzyjaźnionych Zgromadzeń gdzie trafiłam na Drogę Krzyżową. Może to była DK w przeżyta w kaplicy, ale to była moja Ekstremalna. Dało popalić... Dlatego odszukałam rozważania na internecie i dziele się z Wami a ja zrobię sobie powtórkę tego.  Najpiękniejszy z synów ludzkich...Ecce Homo Przed Drogą Krzyżową Chryste, klękamy przed Tobą w obrazie Ecce Homo… i wiemy, że Twoja droga krzyżowa nie skończyła się. Biegnie przez wszystkie dni i noce nieprzerwanie. Przechodzi przez cierpiące ciało człowieka, przez podzielone serca, rozbite rodziny, szeregi bezrobotnych i źle uposażonych, nędzne baraki i zasobne mieszkania, przez szpitale i więzienia, idzie przez pola bitew i miejsca kataklizmów… wszędzie tam, gdzie choćby najmniejsza cząstka cierpienia. Kiedy wyruszam teraz Twoją i moją drogą, pomóż mi zrozumieć, że jestem tu aby uczyć się rozpoznawać Ciebie męczonego

Niedziela Palmowa. VI Niedziela Wielkiego Postu

Dziś Niedziela Palmowa. Dziś wjazd do Jerozolimy. Dziś w II czytaniu i aklamacji powtarzają się słowa: „Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię”. porównaj z II czytaniem Flp 2, 8-9 Jak to jest ważne dla naszego życia. Życia wiecznego. Chrystus umiera za nas na krzyżu, ponieważ Bóg wywyższył Go. Przyjął ludzkie ciało, stał się sługą i był posłusznym. Uczmy się tego, co najważniejsze dobroci Boga dla drugiego człowieka. Dał nam Bóg swojego Syna, abyśmy Go uwielbiali i wysławiali. Jezus jest Nieskończony – jak śpiewamy w Gorzkich Żalach. W tym tygodniu w tym Wielkim Tygodniu uwielbiaj tajemnicę Krzyża Świętego, a następnie padnij na kolana przy Grobie Pańskim. Ja ograniczam się we włączaniu mediów społecznościowych... Niech to będzie Wielki Tydzień, a na Triduum Paschalne robię off. Chce się skupić na tym, co ważne. I zarazem zachęcam Cię do akcji, czytan

Dobra organizacja!

Tak właśnie innego cytatu z dzisiejszej ewangelii nie mogę użyć jak tego: "Marto, Mar to, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego.  Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona "   Łk 10,41-42 Właśnie to słowa, które dziś bardzo mnie uderzają. No dobra uderzają standardowo, ale jakoś w natłoku myśli tak właśnie stanęłam i myślę sobie, że jestem dziś jak właśnie Marta z Ewangelii. Myślę, niepokoję o wiele rzeczy...a potrzeba tylko jednego. W rysunku mówią, że lepszej organizacji to pewnie też a ja od siebie dodam jeszcze, że zaufania i prostoty oraz miłości. To właśnie to mało, albo to jedno... Patrzyłaś/patrzyłeś kiedyś na świat oczami Marty? Może dziś warto stanąć i się zastanowić. Jak to właśnie ona usłguje, chce dać wszystko i wszystkim a czy na pewno? Może właśnie ja chce za dużo, za dużo zrobić, za dużo biorę na siebie. Patrz! Mamy ludzi w koło siebie, mamy pomoc z zewnątrz. To wszystko jest w jakimś konkret