Przejdź do głównej zawartości

Nowe

Nowe dzieło,
nowa wiosna,
nowy miesiąc,
nowe postanowienia,
nowe ćwiczenia,
nowe życie,
nowe...?
Mogłabym wymieniać wiele, ale niech każdy dla siebie dokończy swoje NOWE z ostatniego czasu- z dnia, to dobry sposób, by właśnie trzymać nowe w ryzach, bycia systematycznym. Prowadzić do pewnego dystansu do spraw, do tego co za oknem i do tego co niesie serce.
Powiedzmy, że to wszystko nowe będzie- w jakimś stopniu nowe, bo nigdy nie ma dwóch tych samych dni. Bez zawahania, bez zwątpienia (będą na pewno, ale na razie motywuje do walki na 100%). Na nowo zaczynam.
Działam!
Dlaczego akurat teraz to Nowe?
Wytłumaczenie dla mnie proste, ponieważ wiele zmian zaszło ostatnio w moim życiu- tych dobrych zmian. O które walczyłam dłużej niż 40 dniowy Wielki Post, ale trwanie w cierpliwości i pełnym zaufaniu, cierpliwości by móc powiedzieć jest Dobrze a będzie jeszcze Lepiej!
Tak nastało nowe życie w radości Oktawy Świąt Wielkanocnych.


Na dziś niech tym jednym słowem będzie właśnie Nowe- nowe życie i nuta na tą okazję:)
https://www.youtube.com/watch?v=f8bkS8adK-Q 


Przygodę Nową czas zacząć- zapraszam wejdź ze mną w moje nowe życie z jednym słowem, a może dwoma lub kilkoma?

Wasza Owca

Komentarze

  1. Witam! W pierwszej myśli doszłam do wniosku, że moje NOWE zaczęło się wtedy kiedy zaczęłam decydować o sobie, wybierać to co daje mi szczęście. W ten sposób odzyskałam radość życia, NOWE patrzenie na siebie i otaczający mnie świat. Lecz gdy tak dużej o tym rozmyślam to dochodzę do wniosku, że moje NOWE rozpoczyna się każdego dnia. Dobrze, że powstał blog o takiej tematyce. Będę śledzić!! ;) Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kim kolwiek jesteś cieszę się! Na prawdę. Niech Twoje i moje Nowe rozpoczyna się z każdym przebudzeniem a kończy przed zaśnięciem:).
      3maj się, pozdrawiam Cię.
      Owca :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Droga Krzyżowa – z Chrystusem Cierpiącym Ecce Homo

Miałam wczoraj iść na EDK, ale z różnych przyczyn nie mogłam... Więc udałam się do jednego z zaprzyjaźnionych Zgromadzeń gdzie trafiłam na Drogę Krzyżową. Może to była DK w przeżyta w kaplicy, ale to była moja Ekstremalna. Dało popalić... Dlatego odszukałam rozważania na internecie i dziele się z Wami a ja zrobię sobie powtórkę tego.  Najpiękniejszy z synów ludzkich...Ecce Homo Przed Drogą Krzyżową Chryste, klękamy przed Tobą w obrazie Ecce Homo… i wiemy, że Twoja droga krzyżowa nie skończyła się. Biegnie przez wszystkie dni i noce nieprzerwanie. Przechodzi przez cierpiące ciało człowieka, przez podzielone serca, rozbite rodziny, szeregi bezrobotnych i źle uposażonych, nędzne baraki i zasobne mieszkania, przez szpitale i więzienia, idzie przez pola bitew i miejsca kataklizmów… wszędzie tam, gdzie choćby najmniejsza cząstka cierpienia. Kiedy wyruszam teraz Twoją i moją drogą, pomóż mi zrozumieć, że jestem tu aby uczyć się rozpoznawać Ciebie męczonego

Niedziela Palmowa. VI Niedziela Wielkiego Postu

Dziś Niedziela Palmowa. Dziś wjazd do Jerozolimy. Dziś w II czytaniu i aklamacji powtarzają się słowa: „Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię”. porównaj z II czytaniem Flp 2, 8-9 Jak to jest ważne dla naszego życia. Życia wiecznego. Chrystus umiera za nas na krzyżu, ponieważ Bóg wywyższył Go. Przyjął ludzkie ciało, stał się sługą i był posłusznym. Uczmy się tego, co najważniejsze dobroci Boga dla drugiego człowieka. Dał nam Bóg swojego Syna, abyśmy Go uwielbiali i wysławiali. Jezus jest Nieskończony – jak śpiewamy w Gorzkich Żalach. W tym tygodniu w tym Wielkim Tygodniu uwielbiaj tajemnicę Krzyża Świętego, a następnie padnij na kolana przy Grobie Pańskim. Ja ograniczam się we włączaniu mediów społecznościowych... Niech to będzie Wielki Tydzień, a na Triduum Paschalne robię off. Chce się skupić na tym, co ważne. I zarazem zachęcam Cię do akcji, czytan

Dobra organizacja!

Tak właśnie innego cytatu z dzisiejszej ewangelii nie mogę użyć jak tego: "Marto, Mar to, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego.  Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona "   Łk 10,41-42 Właśnie to słowa, które dziś bardzo mnie uderzają. No dobra uderzają standardowo, ale jakoś w natłoku myśli tak właśnie stanęłam i myślę sobie, że jestem dziś jak właśnie Marta z Ewangelii. Myślę, niepokoję o wiele rzeczy...a potrzeba tylko jednego. W rysunku mówią, że lepszej organizacji to pewnie też a ja od siebie dodam jeszcze, że zaufania i prostoty oraz miłości. To właśnie to mało, albo to jedno... Patrzyłaś/patrzyłeś kiedyś na świat oczami Marty? Może dziś warto stanąć i się zastanowić. Jak to właśnie ona usłguje, chce dać wszystko i wszystkim a czy na pewno? Może właśnie ja chce za dużo, za dużo zrobić, za dużo biorę na siebie. Patrz! Mamy ludzi w koło siebie, mamy pomoc z zewnątrz. To wszystko jest w jakimś konkret